Instagram

niedziela, 17 listopada 2013

Midnight Memories

Dan Wootton opowiada o spotkaniu z chłopcami i opisuje piosenki z najnowszej płyty One Direction - Midnight Memories!

"Chłopcy zapytali mnie czy zostanę dziennikarzem, który odsłucha ich nowe piosenki. Midnight Memories nie zawodzi - to jeden z najlepszych albumów boybandu w historii! Bez wątpienia, płyta ukazuje 1D jako dojrzalszy zespół - stawia ich w przeciwnym kierunku do nastoletniego popu. W nowym albumie wprowadzono więcej gitar niż w poprzednich dwóch krążkach, [...] Louis i Zayn dostali większy dostęp do mikrofonu. Chłopcy spędzili sporo czasu pisząc piosenki na album, Louis i Liam pisali je razem, Niall robił to z McFly. Teksty pokazują dużą zmianę w życiu chłopców przez ostatnie dwa lata, ale w piosenkach są motywy nastoletniej miłości i złamanego serca. Nadal są nastoletnimi idolami."

Piosenka po piosence:

Best Song Ever: Pierwszy singiel - użyty do promocji - jest najbardziej radosnym i popowym kawałkiem.

Story Of My Life: Jedyna piosenka, którą napisała cała piątka razem. Ta sentymentalna ballada została wybrana jako drugi singiel, by wprowadzić w dojrzalsze brzmienie bandu.

Diana: Jedna z najzabawniejszych boybandowych od do dziewczyny, jaką kiedykolwiek słyszałem. [...] refren natychmiastowo wpada w ucho. Louis i Liam są współautorami tej piosenki. Jestem pewny, że nie ma tu żadnego nieprzemyślanego odniesienia do księżnej Diany.

Midnight Memories: Tytułowa piosenka rozwala album pod względem rockowym. Otwarcie jest w stylu gitarowym Lenny'ego Kravitza. Refren jest tak samo przebojowy jak Queenowe We Will Rock You. W tej piosence 1D używają niegrzecznego języka, 'Some old shh (shit - przyp.) but a different day.'

You & I: Tradycyjna ballada, która usatysfakcjonuje miliony matek, które wspierają 1D. Słowa piosenki 'Not even the gods above would separate us — nothing would come between you and I.', sprawią, że Cougars (kobiety po 30, które czują pociąg seksualny do młodszych facetów - przyp.) padną na kolana.

Don't Forget Where You Belong: Jedna z moich ulubionych piosenek na albumie, która powstała przy współpracy Nialla z członkami zespołu McFly - Tomem Fletcherem, Dannym Jonsem i Dougie Poynterem. Skupia się na cudownej harmonii, ma niesamowicie wolno zbudowany refren. Tematem piosenki jest to, jak ważny jest dom dla międzynarodowej gwiazdy. Pierwsza zwrotka zawiera słowa 'Make a lot of changes but not forgetting who I was.'

Strong: Jedna z mroczniejszych piosenek na albumie jest szansą dla Zayna, by pokazać jak głęboki głos posiada. Ballada posiada podobny styl muzyczny do piosenek The Killers.

Happily: Pierwsza piosenka, przy której współpracował Harry, jest oczywiście niesamowita. To kompletnie nowe brzmienie dla bandu. Głos prowadzący Harry'ego jest bardzo mocny. Słowa piosenki, które śpiewa, mogą być odnośnikiem do jego romansu z Taylor Swift 'I don’t care what people say when we’re together.'

Right Now: Harry, Louis, Liam napisali ją wraz z Ryanem Tedderem (członek One Republic, napisał 'Bleeding Love' dla Leony Lewis). Poprzez tą piosenkę pokazują jak bardzo chcieliby zabierać w trasę swoje dziewczyny, by z nimi być. To dojrzała popowa piosenka, w której głos prowadzący ma Louis.

Little Black Dress: Chłopcy są nieco niegrzeczni w tym mrocznym, rockowym stylu piosenki. Prawdopodobnie zszokuje to młodszych fanów. (Nieco) sprośne słowa - napisane przez Louisa i Liama - brzmią tak 'I want to see the way you move with me baby.' 

Through The Dark: Wszyscy, którzy wątpią w zdolności muzyczne 1D, powinni posłuchać tej piosenki. Jest w stylu Eda Sheerana. Nie mogę się doczekać, by usłyszeć ją na żywo.

Something Great: Harry napisał ją wraz z Garym Lightbody (Snow Patrol) i słychać w niej jego wpływ. Współautorem jest również Jacknife Lee, który częściej pracował z takimi bandami jak U2 czy Weezer niż z boybandami. Prawdziwy triumf.

Little White Lies: Wracamy do popu, z epickim refrenem, w którym słychać elektryczną gitarę. Chłopcy pokazali swoją bezczelną stronę, śpiewają 'You’re a good girl but I know you would girl.'

Better Than Words: Najbardziej zaawansowana w warunkach produkcji. Mix elektrycznych beatów i elektrycznej gitary. Jest bez wątpienia bardziej luźna od wielu popowych kawałków - świetne zakończenie nocki (imprezy)."

"Sztab One Direction zadbał o to, by piosenki z Midnight Memories nie wyciekały wcześniej do internetu. Dlatego byłem jedynym dziennikarzem, którzy mógł odsłuchać cały album przed premierą.
Istnieje tylko jedna fizyczna kopia CD płyty, dlatego musiałem pojechać do specjalnej lokacji w Londynie, by jej odsłuchać." 

http://www.thesun.co.uk/sol/homepage/showbiz/dan-wootton/5267337/one-direction-album-midnight-memories-review.html


Nie wiem jak wy, ale ja już nie mogę się doczekać <3

Pozdrawiam was :**

Brak komentarzy: